Wczoraj gościłam Ibiska, dzisiaj odwiedziłam Czarownicę, u której spotkałam się także z Oliwką.
Nic nie stworzyłam w czasie tych spotkań, ale dziewczyny pomogły mi się wygadać, zrelaksować trochę i dzięki nim nabrałam ochoty do stworzenia czegoś scrapowego.
Postanowiłam zmierzyć się z kolejnym zaległym tematem do Book of Me i wybrałam "W moim ogrodzie". A że ostatnio często myślami powracam do urokliwego miejsca odkrytego w wakacje, którym są Stawy Milickie, to wykorzystałam zdjęcie właśnie stamtąd.
Strona powstała z papierów i naklejek otrzymanych od Winkyli w ramach wymiany ścinkowej. Dodałam tylko do nich literki Webster's Pages oraz stemple Inkadinkado odbite tuszem Distress Rangera w kolorze Peeled Paint.
Nic nie stworzyłam w czasie tych spotkań, ale dziewczyny pomogły mi się wygadać, zrelaksować trochę i dzięki nim nabrałam ochoty do stworzenia czegoś scrapowego.
Postanowiłam zmierzyć się z kolejnym zaległym tematem do Book of Me i wybrałam "W moim ogrodzie". A że ostatnio często myślami powracam do urokliwego miejsca odkrytego w wakacje, którym są Stawy Milickie, to wykorzystałam zdjęcie właśnie stamtąd.
Strona powstała z papierów i naklejek otrzymanych od Winkyli w ramach wymiany ścinkowej. Dodałam tylko do nich literki Webster's Pages oraz stemple Inkadinkado odbite tuszem Distress Rangera w kolorze Peeled Paint.
3 komentarze:
Świetna karta , zgrana kolorystycznie. Marzę o wypocznku w takich klimatach jakie są na tym zdjęciu :)
Fajny scrap! Urokliwe miejsce i...tak niedaleko :)))
PS Kasiu! trzymam za Ciebie kciuki! :)
Wiosna, wiosna, ach to Ty! Cudny scrap, pełen optymizmu :) Cieszę się, że jesteście razem :-)
Prześlij komentarz