26 sie 2009

Lenkowy albumik

Już jakiś czas temu znajomi poprosili mnie o zrobienie albumiku na najpiękniejsze zdjęcia ich nowo narodzonej córeczki. Wytyczne były dwie: albumik nie może być różowy i powinny znaleźć się w nim zwierzątka. Długo się za niego zabierałam, powoli rodził się w mojej głowie, samo tworzenie już tak wiele czasu mi nie zabrało i w końcu dotarł do swoich nowych właścicieli, a co najważniejsze spodobał się im.
Moim głównym założeniem było zrobienie albumiku kolorowego, dziecięcego, różnorodnego, ale jednocześnie spójnego. Stąd mały misz masz kolorystyczny i rozmaite papiery, ale jednakowy układ zdjęć, jednorodne dodatki (guziczki i papierowe zwierzątka zrobione według szablonów z internetu, a także kropelki Glossy Accents Rangera) oraz schowki na tagi znajdujące się pod zdjęciami.
Dla ułatwienia przechowywania pamiątek na wewnętrznych stronach okładki umieściłam kopertę na CD (przód albumu) oraz schowek z rozciąganymi harmonijkowymi bokami (z tyłu).




Jak już wspomniałam, wykorzystałam prawdziwy papierowy misz masz - znalazły się w nim papiery firm: Basic Grey, Fiskars, DCWV, Fancy Pants, Daisy D's, K&Company oraz ILS. Guziczki też uzbierane z różnych źródeł, m.in. ze sklepu I Lowe Scrap. Na okładce i na tagach (czego nie widać) wykorzystałam stempelek z pandą firmy Prima Marketing oraz ptaszka firmy Imaginisce. Użyte tusze to te z Empiku (firmy Heyda) oraz Distress Rangera w kolorze Broken China. Baza w formacie 20x20 cm zrobiona przeze mnie z tektury modelarskiej. Ażurowy kwiatek na okładce to oklejona baza od Gizmo ze Scrapińca, a napis tradycyjnie ułożony z literek firmy We R Memory Keepers.

23 sie 2009

Mój zwierzęcy przyjaciel

Kolejny raz nadrabiam zaległości związane z zabawą Book of Me. Tym razem postanowiłam zrobić stronę na bieżący temat, którym jest "Mój zwierzęcy przyjaciel".
Na moje ukochane zwierzątka niestety jestem uczulona, więc nie posiadam swojego. Dlatego postanowiłam wykorzystać zdjęcie kotki Chihiro, która mieszkała u mojej mamy i niedawno odeszła do kociego nieba, oraz uproszczony cytat z książki Terrego Pratchetta, który w pełnej okazałości brzmi tak:

"- Chciałem powiedzieć (...) że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE."

Fotka nie oddaje w pełni rzeczywistych kolorów. Papier bazowy to Peanut Butter Basic Graya z serii Bittersweet, pozostałe papiery pochodzą z serii Ibiska Chocomint zaprojektowanej dla I Lowe Scrap. Napis i kółka wycięte z tektury o fakturze słonia zakupionej kiedyś na forum. Całość lekko stuningowana tuszami Distress Rangera w kolorach Scattered Straw, Tea Dye oraz Brushed Corduroy. Potuszowana jest także kartka ze starego terminarza, na której zapisany został tekst. Kotki wycięte dziurkaczami Dalprinta. Strona w formacie 21x28 cm.

Zapomniałabym dodać, że inspiracją kompozycyjną była ta mapka ze strony PageMaps:



21 sie 2009

Słodkie lato

Dziewczyny przez całe lato raczą nas słodkościami. Kolejna fala cukierasów nas zalała:

Z okazji zbliżającego się na liczniku 1000 kilkoma przydasiami i pięknym własnoręcznie zrobionym drzewkiem częstuje Fejferek - tutaj.

Z kolei u Mei już 10000 zbliża się dużymi krokami, w związku z czym postanowiła to uczcić zabawą, w której do wygrania "zestaw, w którego skład wchodzi m.in. garść guzików, trochę suszonych hortensji, parę paprów i tasiemek, naklejki, mulina i .... jeszcze sporo rzeczy, ale niech one pozostaną niespodzianką :)" - szczegóły tutaj.

Dzięki forum odkryłam kolejnego ciekawego bloga, należącego do Efinki i od razu natknęłam się na Candy, w którym "cukiereczkami będą stempelki polimerowe jakie sprzedaje na allegro o wartosci 50,00 zł + niespodzianka wykonana własnoręcznie :)" - zapraszam do odwiedzenia tego miejsca.

Samara postanowiła podzielić się z nami swoimi pięknymi pracami - tutaj do wylosowania magnesiki na lodówkę i szydełkowa niespodzianka.

I na koniec zostawiłam naprawdę smakowite i do tego długoterminowe wspaniałości od Nulki:


Po kliknięciu na zdjęcie przeniesiecie się w to cudowne miejsce, w którym czeka owa nagroda.

I jeszcze taka moja mała refleksja związana z zabawą Candy: na początku bardzo nieufnie do tego podchodziłam, jakoś tak głupio było mi brać udział w losowaniu często wspaniałych rzeczy jedynie za pozostawienie posta, zwłaszcza, że blogi często przeglądam, ale rzadko komentuję... Ale potem pomyślałam, że to o tyle fajna zabawa, że pozwala poznać blogi innych zdolnych dziewczyn - do niektórych z Was trafiłam właśnie dzięki temu, że u kogoś zobaczyłam ogłoszenie o Candy lub Wasz post pod postem z ogłoszeniem zabawy. ;)
Poza tym tak sobie myślę, że pobawię się chwilę z Wami, spróbuję swego szczęścia (bo trzeba go mieć wiele, tak duże jest zazwyczaj zainteresowanie candowymi nagrodami), a potem sama zorganizuję dla Was podobną zabawę... może nawet już niebawem.

20 sie 2009

Wiosenny Album Wędrowny

7. edycja wędrujących albumów okazała się bardzo pechowa i obfitująca w niemiłe niespodzianki.
W edycji tej zaginął album Gulki o nazwie podanej w tytule tego posta.
Żeby trochę otrzeć gulkowe łzy (które całkowicie rozumiem) postanowiłam zorganizować reanimację jej albumu - niestety udało mi się zebrać jedynie 3 karty, w tym moją dwustronną:



Nie pamiętam jakiej firmy są użyte przeze mnie papiery. Kwiatki oczywiście Primy. Kryształki kupiłam dawno już u Panako na allegro, a kropelki zrobiłam Glossy Accents Rangera.

Pokazuję także pierwotny wpis, który niestety do właścicielki albumu nigdy nie trafił:

19 sie 2009

Karta dla Jagodzianki

Kolejna karta Albumu Polskich Scraperek dotarła do adresatki - tym razem była nią Jagodzianka.


Do zrobienia karty użyłam po jednym papierze firm Basic Gray, Cloud 9 Design, Heidi Grace (Fiskars), ćwieków oraz małych kwiatków marki Latarnia Morska ze Scrap.com.pl oraz dużych kwiatków Prima Marketing.

9 sie 2009

Albumik Jaylowy

Już w czerwcu powstał, ale teraz dopiero został dostarczony bratu albumik ze zdjęciami mojej bratanicy, zrobionymi kiedy miała dwa latka.
Głównym założeniem było zużycie zestawu scrapowego firmy Paper Boutique, który zawierał album z foliowymi koszulkami na scrapy formatu 20x20 cm oraz różne papiery, naklejki, dodatki.
Poza tym użyłam do jego zrobienia różnych papierów i dodatków, które mi pasowały i akurat znalazły się pod ręką. Większość z nich dostałam od Taty.

8 sie 2009

Polskie stemple

Czekałam z niecierpliwością na otwarcie sklepu ze stemplami zapowiadanego na forum przez Żabcię. Niestety z zakupami będę musiała poczekać na przypływ gotówki, ale sklep z czystym sumieniem mogę polecić Wam już dzisiaj.
Sami sprawdźcie jaki bogaty wybór stempli w przystępnych cenach czeka na Was w tym sklepie (w tym znane już niektórym Arinki, zaprojektowane przez jedną z polskich scraperek):


Informacje dotyczące asortymentu sklepu, wszelkich konkursów, atrakcji oraz inspiracji związanych z zastosowaniem stempli znajdziecie na sklepowym blogu. Tam też znajdziecie candy z okazji otwarcia sklepu, w którym do wygrania jest bon na zakupy w Polpompie.

Po spotkaniu

Dzisiaj odbyło się kolejne spotkanie dolnośląskich scraperek, na które przybyły: Agnieszka-Czarownica, Kasia-Oliwka, Jola-Matka siedząca z tyłu oraz Lena.
Miałyśmy oscrapowywać zdjęcia z poprzednich spotkań, ale jakoś tak się zagadałyśmy i weny nie było.... więc wybrałyśmy dla każdej po jednym zdjęciu z zadaniem oscrapowania go na kolejne spotkanie.
Za to pogadałyśmy trochę, dzieląc się swoją wiedzą i pomysłami, których dziewczynom nie brakuje. Może z czasem jakoś zaowocują. Póki co Lena pokazała nam jak w scrapach można wykorzystać kredę - efekty naprawdę zadziwiające.
Obejrzałyśmy też swoje prace, powymieniałyśmy się przydasiami, objadłyśmy się sernikiem i zadziwiłyśmy panią kelnerkę.
Zdjęcia ze spotkania wyszły mi słabiutkie, bo miałam ze sobą tylko "małpkę" Fuji, która średnio sobie radzi w pomieszczeniach, więc tym razem nie zamieszczam fotek.


Dziewczyny zwróciły mi uwagę na to, że są jakieś problemy z wystawianiem komentarzy na moim blogu. Na razie pozmieniałam coś w ustawieniach, a jak to nie pomoże to po prostu zmienię szablon na bloggerowy.

6 sie 2009

Dzikus

Tak na przełamanie braku weny i chwilowego zastoju w scrapowaniu stworzyłam skromny LO o wymiarach 20x20 cm. Zdjęcie zrobione już dawno, doczekało się w końcu oprawy:


Wykorzystałam po jednym papierze z trzech firm: Basic Greya, Heidi Grace (w zasadzie to Fiscars) oraz Cloud 9 Design. Do tego kilka ćwieków Making Memories i kawałek tasiemki (nie pamiętam jakiej firmy). Aaaa, i potuszowałam literki (które sama wyrysowałam i wycięłam) tuszem Distress Rangera w kolorze Scattered Straw.