25 lut 2010

Gazetowe ważne daty

Zrobiłam mały notesik na ważne daty, przygotowując kursik na "gazetowe" notesy, który umieściłam na naszym regionalnym blogu "Kwiat Dolnośląski" (tam dowiecie się jak i z czego powstał).

24 lut 2010

Diabelski Młyn

Powstał nowy wyzwaniowy blog scrapowy "Diabelski Młyn", z tej okazji dziewczyny tworzące jego ekipę, zapraszają na zabawę ułatwiającą poznanie ich bliżej (z nagrodami przy okazji):

21 lut 2010

Skromna urodzinowa

Poleciała do USA na czyjeś urodziny... skromna karteczka:


Zrobiłam ją z papierów Ambrosia Basic Greya (jeden z motylków jest 3D) oraz własnoręcznie udzierganego na szydełku kwiatuszka przyczepionego ćwiekiem ze scrap.com.pl.

Przy okazji przypominam, że działa już nasz dolnośląski blog craftowy "Kwiat Dolnośląski" - rozwija się coraz piękniej, więc zapraszam do jego odwiedzania.

16 lut 2010

Notesik z sukieneczką

Powstał już jakiś czas temu i nawet został wystawiony w Srebrnym Gaju jako prototyp dziecięcych powiedzowników (czyli notesów na pierwsze słowa i powiedzonka dziecka) robionych na zamówienie... ale dopiero teraz dotarł do osoby, dla której został stworzony.

Inspiracją do zrobienia sukieneczki była okładka papierów K&Company, z których zresztą powstał mój notesik:

Dodałam jeszcze obrazki wycięte z jakiegoś papieru, ale nie pamiętam jakiej firmy:




A tak przy okazji informacje o kolejnych słodyczach, które pojawiły się na blogach:

Ingrid (Ula z bloga Scrapbooking Freak) świętuje urodziny synka i chce z tej okazji podzielić się z nami swoją radością i prezentem:


A sklep HopmArt rozdaje prezenty z okazji powstania ich firmowego bloga (na bocznym pasku umieszczam ich banerek):

14 lut 2010

Zimowe śnieżynki

Ponieważ miłośnie już u mnie było przy okazji kartek i notesów zrobionych do Srebrnego Gaju, to dzisiaj mimo, że mamy Walentynki zamiast serduszek królują śnieżynki... ponieważ zmobilizowałam się i zrobiłam zimowy albumik (rozmiar 15x20 cm) na konkurs organizowany przez scrap.com.pl:
Albumik powstał na bazie z białego tła fotograficznego (dostałam kiedyś ścinki od mojego lubego), które potraktowałam rozpylanymi distressami w kolorach Faded Jeans oraz Weathered Wood (ten ostatni zmieszany z Perfect Pearls też Rangera), a także polakierowałam Vernice Protettiva Stamperii. Oprócz tego przygotowałam arkusz papieru wizytówkowego Protosu zabarwionego distressem Broken China oraz spryskanego wspomnianymi już kolorami distressów, z którego powycinałam śnieżynki puncherem Marthy Stewart oraz kółeczka dziurkaczami Dalprintu. Na większych kółeczkach odbiłam stempelek śnieżynkowy firmy Inkadinkado, który potraktowałam srebrnym pudrem do embossingu. Napisy powstały głównie z literek Webster's Pages oraz (na okładce) z alfabetu Basic Greya, teksty journalingu zostały zapisane zwykłym długopisem na karteczkach z odbitymi stempelkami Autumn Leaves (wspomnianym już tuszem distress Broken China). Całość została wykończona srebrnym paint markerem. Użyłam jeszcze dwóch papierów, ale nie pamiętam jakich były firm; natomiast śnieżynki z okładki wycięte są ze ścinka papieru Basic Greya.

12 lut 2010

Deszcz wyróżnień

Zostałam obsypana przez Samarę całą masą wyróżnień...
...pozwolę sobie potraktować to jak jedno zbiorowe wyróżnienie


i przekazać dalej, według wytycznych z Samary bloga, 10 osobom.
Wyróżnienie wędruje do:

1. Calisty - za pokazanie w jak niezwykły sposób można wykorzystywać papier foto;
2. Krulika - bo w każdym poście widać, że prowadzenie bloga sprawia jej niezwykłą radość;
3. K. a. s. i. - bo moja imienniczka, bo z Wrocławia, bo uwielbiam jej karteczki;
4. Dorotki - dzięki jej pracom coraz częściej myślę o tym, by spróbować swoich sił w hafcie krzyżykowym;
5. Rachel - jest najlepszym przykładem, że mimo chwilowych niepowodzeń nie należy się poddawać, tylko trwać w spełnianiu swoich twórczych wizji;
6. Mistrza - jako najmłodszego i jedynego męskiego scrapera, jakiego odwiedzam na polskich blogach;
7. Gosi 2 Koty - za pokazanie jak można scrapując wykorzystywać robótkowe dzieła (dzięki niej wiem co to są frywolitki ;);
8. Czarownicy - mimo, że zaniedbuje trochę bloga... ale pokazuje różne "macgiverowskie" sztuczki, a do tego zorganizowała bardzo fajną wymiankę;
9. Oliwki - uwielbiam podziwiać jej prace i podoba mi się nietypowy sposób umieszczania zdjęć na blogu (w formie osobnych albumów);
10. Leny - chociaż miałam zamiar wybrać mniej znane i mniej uhonorowane blogi, to tego jednego przeoczyć nie mogę, bo Lena jako jedyna komentuje niemal każdy mój blogowy post. ;)

Polecam zajrzenie na wymienione przeze mnie blogi - po to wybrałam te mniej "utytułowane", żeby przybliżyć Wam nieznane, ale warte uwagi, craftowe miejsca w sieci.

11 lut 2010

Słodki Tłusty Czwartek

Z okazji dzisiejszego obżarstwa naszła mnie ochota na blogowe słodycze, a jest w czym wybierać...

Do najbliższej niedzieli, czyli Walentynek można zapisywać się na candy u Humorzastej:


oraz u Qrcza-ka:


Do 19 lutego u Rudlis czeka zimowe candy:


A do 25.bm. trwa giveaway u Ani-Marii:


Mniej więcej do końca miesiąca można dopisać się na listę u K_maji:


oraz na katkomanii Bikeflower:


Może fakt, że piszę o tych wszystkich słodkościach właśnie w Tłusty Czwartek, przyniesie mi trochę szczęścia w zbliżających się losowaniach... będę czekać niecierpliwie. ;)

9 lut 2010

Domowędrujący 2010 - styczeń

Na forum Scrappassion dziewczyny zorganizowały tegoroczną edycję ekonomicznych albumów, czyli wędrujących po domu, zamiast od osoby do osoby. Nie zgłosiłam się oficjalnie do zabawy, ale postanowiłam zrobić sobie taki albumik.
Już jakiś czas temu przygotowałam bazę z różowych kopert - postanowiłam ją teraz wykorzystać i zrobić swój pierwszy kopertowiec. Okładkę przyozdobiłam papierami Ambrosia Basic Greya - cudownie było powrócić do tego zestawu, uwielbiam go:


Wytyczne na styczeń były następujące: brązowo + starociowo + koronkowo + journaling na kole. Zgodnie z tym powstał następujący wpis:


Tym razem z różnych ścinkow, zdobycznej koronki, literek Webster's Pages oraz złotego cienkiego markeru. W górnej części wpisu, którą stanowi koperta, znalazły się karty ze zdjęciami (i journalingiem na odwrocie):


Dla mnie styczeń był przede wszystkim miesiącem rodzinnych uroczystości, prawdziwej zimy, scrapowych spotkań oraz niestety szukania pracy.

8 lut 2010

Nowy projekt

Już jest! Nasz dolnośląski blog craftowy, czyli moje najnowsze dziecko.
Wszystkie scraperki oraz osoby zajmujące się rękodziełem, zamieszkujące Dolny Śląsk zapraszam do współtworzenia tego naszego małego kąta w Internecie.
NASZ KWIAT DOLNOŚLĄSKI
A pozostałe osoby zapraszam do zaglądania, podziwiania, wyrażania swojej opinii oraz od czasu do czasu do włączenia się do wspólnej zabawy.

Żeby tak łyso bez zdjęcia nie było... to pochwalę się pięknym kwiczołem, którego mój Damian upolował fotograficznie na naszym podwórku:


4 lut 2010

U Czarownicy słodziakowo, a nie strasznie...

W sobotę najechałyśmy Czarownicę celem popełnienia kilku miłosnych i przesłodkich karteczek, bo jakaś ta nasz Czarownica wcale nie straszna, tylko przeukochana. Bawiłyśmy się z Kalanchoe, Oliwką i jej małą Polcią cudownie, a przy okazji twórczo.


Ja skleciłam prostą karteczkę z papierów Basic Greya wyciągniętych od Kalanchoe:


Na koniec spotkania spontanicznie wymieniłyśmy się naszymi walentynkami i tak moja powędrowała do Kalanchoe, a mnie się dostała zrobiona przez Czarownicę:


Więcej zdjęć i relacja z tego mini zlotu czarownic u gospodyni na blogu.

2 lut 2010

Życie cudem jest...

...a w zasadzie jego poszczególne dni, nawet te z pozoru zwyczajne.

Powstał w końcu scrap na wystawę charytatywną, o której pisała Malgwa na swoim blogu. Dawno nie robiłam nic o wymiarach 30X30 cm, więc przy okazji była to praca na przełamanie. Mam tylko nadzieję, że poczta nie nawali i przesyłka dotrze na czas (jakoś tak zawsze muszę wszystko robić na ostanią chwilę).

Zdjęcia podesłała mi mama Grzesia (o którym możecie poczytać na jego blogu). Wybrałam właśnie te, bo pierwsze urzekło mnie niesamowitą magią niby zwyczajnej scenki (takie tam papierowe ozdóbki sobie wiszą, a jednak chłopiec jakby sięgał gwiazd...), a drugie przedstawia sytuację, którą mama Grzesia opisała w niezwykły sposób: "Możemy nie tylko czytać słowa globalnie. Możemy je układać. Możemy ich dotykać! Czyż to nie magia? Dotykać słów. Kto z Was potrafi?" I to właśnie te słowa były natchnieniem do stworzenia mojego scrapa.


Baza powstała z krzyżówek i jakiegoś starego "kosmicznego" dodatku do GW, pomazanych białą i czarną farbką Anita's oraz spryskanych Perfect Pearls Rangera (o takiej samej nazwie koloru) rozrobionym z wodą. Napis powstał z kilku alfabetów: tekturowych literek K&Company z serii Blue Awning, naklejek Webster's Pages oraz Basic Greya oraz z literek wyciętych z jakiegoś czasopisma.