1 mar 2010

W dalszym ciągu gazetowo

Oprócz pokazanego w poprzednim poście notesika na ważne daty, który dostała Maugo na urodziny, powstały także dla niej na prezent "gazetowe" notes i kartka (kartka dodatkowo z papierem ILSu, literkami Webster's Pages i wydzierganym przeze mnie według własnego pomysłu kwiatkiem):


Serię z wykorzystaniem kartek z książek zamyka adresownik zrobiony dla Leny w ramach wymiany zaproponowanej przez Czarownicę:


Na blogu Kwiatu Dolnośląskiego obszerna fotorelacja z sobotniego wrocławskiego spotkania craftowego. Zapraszam.

6 komentarzy:

Lena Wz pisze...

Adresy moje! Śliczne! I pożyteczne!
A Twój się robi w myślach... ale mam nadzieję, że mi wybaczysz ;-)

taja.85 pisze...

Też lubię tą technikę. Ładnie to wygląda w przypadku notesów. Ja robiłam tak zakładki do książek.

Dorota pisze...

Na żywo notesy dużo ciekawsze!
Bardzo mi się podobają!

kalanchoe pisze...

świetny pomysł z distressami do tego, lakierem raczej trudno ciągnąć po kartkach super kolory :)

Luna77 pisze...

Bardzo ciekawie Ci to wychodzi . Zapraszam do mnie po wyróżnienie:)

OLIWKA pisze...

dopiero na żywo zauważyłam ten japoński kawałek gazety, te literki kropeczki są urocze :):)
całość świetna !!