Zaczął się już 2010 rok, a u mnie ciągle zalegają wywołane zdjęcia z 2008 roku - postanowiłam się w końcu za nie zabrać i umieścić w gotowym albumie 30x30 cm (w zasadzie 29x30 po odliczeniu sprężyny), oscrapowując według różnych mapek.
Na pierwszy rzut poszła mapka z Art-Piaskownicy (autorstwa Mumy), która była dla mnie bardzo inspirująca nie tylko ze względu na swój układ, ale także sposób jej przedstawienia:
Na jej podstawie powstał scrap przedstawiający małą styczniową demolkę, czyli rozwalanie starych mebli:
Jednocześnie była to próba zmierzenia się z marcowym wyzwaniem forumowym "Recykling&Handmade" polegającym na stworzeniu scrapa bez użycia profesjonalnych materiałów i narzędzi. Uwielbiam takie wyzwania. A z jakim rezultatem udało mi się z nim zmierzyć... oceńcie sami.
Na pierwszy rzut poszła mapka z Art-Piaskownicy (autorstwa Mumy), która była dla mnie bardzo inspirująca nie tylko ze względu na swój układ, ale także sposób jej przedstawienia:
Na jej podstawie powstał scrap przedstawiający małą styczniową demolkę, czyli rozwalanie starych mebli:
Jednocześnie była to próba zmierzenia się z marcowym wyzwaniem forumowym "Recykling&Handmade" polegającym na stworzeniu scrapa bez użycia profesjonalnych materiałów i narzędzi. Uwielbiam takie wyzwania. A z jakim rezultatem udało mi się z nim zmierzyć... oceńcie sami.
3 komentarze:
Podoba mi się pomysł połączenia zdjęć z demolki z papierem pakowym. Fajnie to wyszło.
Fajnie wyszło:-)))) ja mam teraz taką demolkę w domu...
Pozdrawiam:-))
Prześlij komentarz