Pierwsze zmagania z calineczkami (inchies - czyli formatem cala kwadratowego) mam za sobą. Zrobiłam magnesy na lodówkę z papieru BG Ambrosia ozdobionego czarnym embossingiem na gorąco (wg wzorów stempli firmy Inkadinkado).
Podziwiam, ja dalej siedzę w karteczkach... Moje konto blogowe sprawia mi dużo kłopotów i nie wiem dlaczego, ale nie zawsze mogę napisać komentarz. Buziole.
6 komentarzy:
ładnie wyszło
Fajny pomysł na inchies. Robale są świetne. Poza tym lubię takie połączenie kolorystyczne (co chyba widać w moich Calineczkach :)
Świetne graficznie Twoje calineczki - i jakie przydatne są !
Ładne, może kiedyś zrobimy wrocławską wymianę? :)
genialne calineczki!!! Uwielbiam pieczatki z owadami!! Bravo
Podziwiam, ja dalej siedzę w karteczkach...
Moje konto blogowe sprawia mi dużo kłopotów i nie wiem dlaczego, ale nie zawsze mogę napisać komentarz.
Buziole.
Prześlij komentarz