Dzisiaj koleżanka z pracy (moja zmienniczka w zasadzie) obchodzi urodziny. Z tej okazji oprócz normalnego prezentu dostała zrobiony przeze mnie notesik i magnesiki calineczki do kompletu.
Okładka zrobiona z papieru Old World DCWV potraktowanego embossingiem na ciepło (stempelek Primy + tusz Heyda + puder Stampendous) oraz przybrudzonego Distressem Old Paper. Napis potraktowany Crackle Accents Rangera, ale w wyniku podgrzania nagrzewnicą popękał tylko na brzegach, a w środku zrobił się jak Glossy.
1 komentarz:
Fajny ten notes. Niby stonowany, a jednak w mocno zdecydowanych kolorach, baaa, nawet z kontrastem kolorystycznym:)
Prześlij komentarz