Coś mi słabo idzie przełamywanie braku weny... za oknem roztopy, a ja nie mogę przełamać lodów i zacząć znowu tworzyć... ale za to mam dla Was jeszcze jedną zaległość - orientalny przepiśnik:
Japońskie papierki od Molli oraz papiery Rapakivi znowu w roli głównej!
5 komentarzy:
super:)
Świetny:) pozdrawiam niebiesko:)
Świetny!!! Niech wena szybko wraca!!! :-)
Bardzo ładny Ci wyszedł :)
Świetny jest!!!
:*
Prześlij komentarz