Chwilę mnie nie było, znowu zbierają się zaległości... a to dlatego, że byłam w trakcie załatwiania nowej pracy. I udało się! Koniec z bezrobociem, pora wracać do normalnego życia. Praca może nie jest wymarzona, ani super płatna, ale ważne, że jest. :D
Oczywiście przez tę sprawę z robotą fotki albumu nadal nie zostały obrobione. Za to udało mi się zrobić w niedzielę kolejną pracę na wyzwanie Altered Art Scrapujących Polek - tym razem pojemnik na podręczne przydasie zrobiony z tutki po papierze (którą jakiś czas temu dostałam od Gosi, bo to taka gruba tutka z mega rolki):
Papiery Papermanii (nie chce mi się szukać nazwy zestawu), kwiatki Primy, ćwieki MM i Latarni Morskiej, wstążeczka z pasmanterii.
A na blogu Kwiatu Dolnośląskiego fotorelacja z sobotniego grilla. :)
Oczywiście przez tę sprawę z robotą fotki albumu nadal nie zostały obrobione. Za to udało mi się zrobić w niedzielę kolejną pracę na wyzwanie Altered Art Scrapujących Polek - tym razem pojemnik na podręczne przydasie zrobiony z tutki po papierze (którą jakiś czas temu dostałam od Gosi, bo to taka gruba tutka z mega rolki):
Papiery Papermanii (nie chce mi się szukać nazwy zestawu), kwiatki Primy, ćwieki MM i Latarni Morskiej, wstążeczka z pasmanterii.
A na blogu Kwiatu Dolnośląskiego fotorelacja z sobotniego grilla. :)
2 komentarze:
Kasiu sliczny przybornik !!!!!!
gratuluję i strasznie się cieszę, ze zaczynasz nową pracę. W każdym miejscu można znaleźć dobre strony, do zobaczenia już niedługo
gratuluje robotki. co by nie było to zawsze jakaś odskocznia. Świetny pomysł na organizer na wyzwania. ja cholibka ciągle cierpię na brak czasu i miejsca. Mój pokoik jeszcze w lesie dalekim
Prześlij komentarz