Już połowa grudnia, a ja jeszcze nie podsumowałam listopada w ramach naszej dolnośląskiej zabawy Mój Rok... najwyższy czas to nadrobić! Jedyne wydarzenie, które jakoś bardziej zapadło mi w pamięć z listopadowych dni, to koncert na który wyciągnęła nas moja siostra:
Wytyczne według których powstał scrap były następujące:
- minimum dwie metki
- ręcznie pisany journaling
- minimum jeden element w kształcie trójkąta.
2 komentarze:
a wiesz Kasiu, że w listopadzie były jeszcze nasze warsztaty? :D
Ale nie doczekałam się zdjęć od Gosi... ;P
Prześlij komentarz