Jeszcze nie odkopałam się do końca ze scrapowych zaległości (czeka między innymi grudniownik do skończenia), a już dałam się wciągnąć w kolejny projekt, jakim jest Leny Kolażownia. W ten sposób powstał spontaniczny, błyskawiczny kolaż na zaproponowany przeze mnie temat "Czekając na sen...", do którego pociachałam jeden z Rossmannowskich Skarbów:
1 komentarz:
Bardzo fajny kolaż, ja tylko śledzę nieśmiało poczynania Kolażowni ;)
Prześlij komentarz