22 wrz 2009

Czarownicy moc

Od jakiegoś czasu ciężko mi było zabrać się za tworzenie czegokolwiek. Lekarstwem okazała się wizyta u Czarownicy, która zmobilizowała mnie do działania:


Dzięki niej powstał notes na scrapowo-kartkowe mapki zainspirowany kursem Kristiny:


Bazę okładki stanowi karton wizytówkowy (tkanina lniana firmy Protos) pomaziany przeze mnie tuszami Distress Rangera w kolorach Scattered Straw i Dried Marigold. Pozostałe papiery to pojedyncze arkusze firm My Mind's Eye, Daisy D's oraz DCWV. Użyłam także pożyczonego od Czarownicy stempelka (chyba Making Memories) posmarowanego Dabberem Rangera Sunset Orange. Pozostałe elementy to: kwiatek marki Latarnia Morska zakupiony w scrap.com.pl, kropeczki zrobione Liquid Pearls Rangera w kolorze Gold, a napis z alfabetu Basic Greya Color Me Silly.


Tak przy okazji... scrap.com.pl organizuje smakowite Candy, szczegóły tutaj.

2 komentarze:

gulka pisze...

wyglądacie jak siostry :) dwie rude główki :))

OLIWKA pisze...

hej Kasiu, wyglądacie jak dwie pracowite móweczki. Następnym razem dołączam do Was`:):)