Czysto i prosto

Zamiast zmniejszać zaległości, to je powiększam... chociaż ostatnio i tak bardzo mało tworzę, bo na razie nowa praca jest dla mnie dosyć męcząca.
Żeby nie było, że całkiem zapomniałam o swoim blogu i jego czytelnikach, postanowiłam wrzucić zdjęcie scrapa, który powstał na wyzwanie Scrapujących Polek na pracę Clean & Simple z banerkiem z chorągiewek (to wyzwanie dawno się skończyło, ale zachęcam do brania udziału w aktualnych):


Bazę stanowi karton firmy We R Memmory Keepers. Poza tym użyłam ścinków papierów ILSowych oraz serii Radość Lata Latarni Morskiej (ze scrap.com.pl).

Urodzinowo

Zestarzałam się dzisiaj o kolejny rok... ale zamiast aktualnej fotki mam do pokazania scrapa zrobionego do albumu z 2008 roku (w zasadzie tylko kolor włosów mam teraz inny, a tak nic się nie zmieniłam):


Powstał na podstawie mojej autorskiej mapki, która obowiązuje w tym miesiącu na forum Scrappassion:


Do zrobienia mojego scrapa użyłam w dużej mierze produktów ze sklepu Scrap.com.pl: papierów Latarni Morskiej z kolekcji Zauroczenie, ćwieków tej samej marki, literek Webstr's Pages, oraz jednej rzeczy z paczki od taty - stempla Marthy Stewart.

Filcowanie po raz pierwszy

Równo tydzień temu, w zeszłą niedzielę, w Brzegu odbyły się cudowne warsztaty filcowania poprowadzone przez Olę Smith, a zorganizowane przez Maugo. To było moje pierwsze zetknięcie się z tą dziedziną rękodzieła.


Metodą "na mokro" udało mi się zrobić całkiem zgrabną kuleczkę oraz niezbyt foremne etui na telefon:


Natomiast "na sucho" stworzyłam ślepą myszkę (bo pyszczka już nie miałam siły wymyślać i dziubać):


Porządną fotorelację z tego twórczego spotkania znajdziecie u Gosi, kilka ciekawych zdjęć pokazała także Eight u siebie.

Lata radość urodzinowo

Na lipcowym spotkaniu wrocławskich scraperek przekazałam trzem niedawnym solenizantkom urodzinowe kompleciki poczynione z papierów Latarni Morskiej Radość Lata (które można kupić w scrap.com.pl - podobnie jak użyte przeze mnie stempelki z napisami) oraz jednego papierka ILSu z serii Meadow Sorbet:


Ręczne przeszycia były ciekawą formą relaksu. Notesy zostały nieco zainspirowane twórczością Enczy.

Aż wstyd!

Ale mam zaległości w pokazywaniu swoich wytworów... aż wstyd. Jakoś tak odkąd zaczęłam nową pracę zupełnie nie mam głowy do zajmowania się blogiem, ale pewnie jak się przyzwyczaję do nowego zarządzania czasem, to nadrobię zaległości i zacznę regularnie pisać... a póki co karteczka, która powstała na poprzednie kartkowe wyzwanie Scrapujących Polek (czyli karteczka bez użycia scrapowych papierów - zrobiłam ją ze zwykłego białego papieru wizytówkowego, używając tuszów, farbki akrylowej i sticklessów; stempelek i ćwiek Latarni Morskiej ze scrap.com.pl):

Dla Taty gwiazdka z nieba

Dzień Ojca już dawno za nami, ale dopiero niedawno upewniłam się, że moja kartka już do taty dotarła, dlatego spokojnie mogę ją pokazać:


Zrobiona w całości z papierów Masculine Dovecrafta. Gwiazdki przyczepione taśmą 3D.

Oliwkowo raz jeszcze

Wrzucam pozostałe zdjęcia oliwkowego albumu...

Strony z karmieniem i poobiednią drzemką:


Tradycyjnie z tagiem:


Przewijanie (z Kubusiem Puchatkiem) i kąpanie:


Ziewanie i spanie:


Tag z tatusiem:


Paputki kwiatkowe i rybki:


Z wyciąganym zdjęciem i miejscem na zapiski:


Podróże i ekpert (wiedziałam, że rodzicom podobało się zdjęcie z piwem ;):


Mała myszka, bo tak na nią mówią rodzice (pod spodem tag, na którym widać, że ubranko jest misiowe bardziej niż myszkowe, ale zapomniałam obfocić tego taga) oraz piękny uśmiech symbolizujący radość (pod tym zdjęciem tag ze znaczeniem imienia, ale już go nie będę pokazywać :P):


I na koniec tylna okładka:


Wyjątkowo nie piszę z jakich materiałów zrobiony, bo nie zapisałam sobie. Wspomnę tylko, że najwięcej korzystałam z dziecięcych zestawów firmy American Traditional Designs.