Pisałam już w poprzednim poście, że zakochałam się w japońskich papierach od Molli, dlatego też właśnie z tych papierów postanowiłam stworzyć swoje zaproszenia ślubne (dorzuciłam tylko karton wizytówkowy i zembossingowany ślubny obrazek), które powstawały tak:
Drugie zdjęcie zrobił mój przyszły mąż. ;)
A gotowe prezentują się tak (zdążyłam już kilka rozdać, ale ogólnie nie ma ich za wiele, bo stawiamy na skromną uroczystość w gronie najbliższych):
świetne zaproszenia!!!
OdpowiedzUsuńpiękne! i nieprzekombinowane:)
OdpowiedzUsuńPiękna produkcja!
OdpowiedzUsuńPrześliczne!!!Dziękuję za ten doniosły wybór-jestem zaszczycona!!!
OdpowiedzUsuńTo gratulacje. Tez planuję zrobić sama zaproszenia na ślub. Mam już na oku pewne papiery.
OdpowiedzUsuńTo żeś się kobieto napracowała!!!
OdpowiedzUsuńPiękne są!!!
OdpowiedzUsuńCudna prosta forma :)
:*
Piękne!
OdpowiedzUsuńKasia zaproszenia są śliczne, delikatne i bardzo eleganckie;-)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe i oryginalne zaproszenia. Tak trzymaj !!
OdpowiedzUsuń