Obiecałam niedawno, że pokażę albumik powstały z papierów ILS - dokładniej z serii Homo Scrapiens. Taki mały grubasek wyszedł:


Baza ze Scrapińca (z przekładkami wyciętymi przeze mnie) została oklejona zaraz po urlopie, ale musiała odczekać prawie pół roku, żebym w końcu ją przyozdobiła (a zajęło mi to tylko jeden dzień).


Baza ze Scrapińca (z przekładkami wyciętymi przeze mnie) została oklejona zaraz po urlopie, ale musiała odczekać prawie pół roku, żebym w końcu ją przyozdobiła (a zajęło mi to tylko jeden dzień).
Oprócz wspomnianej bazy i papierów ILSowych wykorzystałam guziczki, napisy zrobione wytłaczarką Dymo oraz różne papierowe pamiątki z wyjazdu.
Świetny! Tyle atrakcji i wszystko udokmentowane - nawet biletami wstepu :). Cudna pamiątka!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Świetny albumik...mmmm...ale się rozmarzyłam, już bym chciała wakacje! :)
OdpowiedzUsuńKasiu, cudny jest!
OdpowiedzUsuńNie zapomnij wziąć go na spotkanie :)
śliczny ten albumik, :):)
OdpowiedzUsuńmyślę, ze papier fainie skomponuje się z dzieciecymi zdjęciami
bardzo optymistyczny:)
Katrinko, REWELACJA!!!
OdpowiedzUsuńŚwietnie wszystko zrobiłaś, pięknie połączyłaś, ach będę macac na spotkaniu!!!
ale świetne maleństwo... bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńświetny i bardzo optymistyczny ... kiedy pokazywałaś mi bazę jakoś nie mogłam sobie wyobrazić jak wsadzisz tam te wszystkie zdjęcia ale tak naprawdę jest świetny!!! :)
OdpowiedzUsuńSuperowski albumik!! Świetnie się go ogląda i fajne komentarze do zdjęć :)
OdpowiedzUsuń